piątek, 10 października 2014

2. Dialog.

M - Mężowaty, Ja - ja (ha! a to ci zaskoczenie!)

Czwartkowy wieczór:

Ja: To może jutro się wyśpij, skoro masz na drugą zmianę. Wiem, że mieliśmy jechać oglądać meble, ale możemy załatwić to w poniedziałek. 

M: Nie, jutro damy radę. Wystarczy, że pojedziemy na 12:30, mniej więcej.

Ja: Ok, jak chcesz.

M: Damy radę. Jutro. 


Piątkowy poranek:

M: A Ty gdzieś wychodzisz, że zrobiłaś makijaż?

Ja: Żartujesz?

M: Nie.

Ja: A to nie jedziemy do "Józka"?

M: No przecież w poniedziałek jedziemy.

Ja: Ale wczoraj mówiłeś, że dziś jedziemy.

M: No tak, ale potem przyznałem Ci rację z tym poniedziałkiem.

Ja: Kiedy?

M: No w myślach.



I weź się tu z chłopem umawiaj. :P

4 komentarze:

  1. Hehe, z moim jest tak samo:) "Co masz zrobić dziś, zrób jutro". I tak dalej.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak. I jeśli mówiłem, że coś zrobię, to zrobię. Nie musisz mi przypomina co pół roku. Hyhyhy. ;)

      Usuń
  2. ha ha;) lubię takie dialogi;) jak z filmu co najmniej;) ale twój widze stoicyzm preztnuje;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, w tym wypadku tak. :) Leniuchował w łóżku do 11. No skoro mi w myślach przytaknął, to nie miał po co wstawać. :P

      Usuń

Pisz, pisz. Chętnie poczytam. :)